6 gru 2016

DEAR SANTA! - BLOGMAS





Drogi Święty Mikołaju!

    W tym roku piszę list nie po to aby prosić Cię o prezenty, wiem że bardzo dobrze sam je wybierzesz. W końcu obserwujesz mnie już 15 lat. 



         Tym razem chciałabym Cię poprosić o co innego, ale najpierw pozwolę sobie na chwilę rozmyślań. Dlaczego na świecie jest tyle zła? Czym to jest spowodowane? Przecież pierwsza iskra zła musiała się u kogoś pojawić. Biblia twierdzi, że to wina diabła, którego ludzie bardzo często słuchają. Dlaczego? Co jest w nim tak przekonującego? Co robi z nami żebyśmy go słuchali? Czyżby ludzie mieli być niewolnikami zła? 

Drogi Mikołaju, proszę żeby na świecie było mniej złości, zawiści.. Żeby ludzie okazywali sobie pozytywne uczucia, żeby sobie nie zazdrościli byle czego, a nawet jeśli to niech przyjmują to z pokorą.
Proszę Cię też abyś pilnował tych niewinnych... Na wojnach, ale nie tylko, bo nawet idąc ulicą, ginie tylu niewinnych ludzi. Wiem, że wiele wypadków spowodowanych jest ludzką głupotą. Dlaczego jednak ma zginąć niewinne dziecko na przejściu dla pieszych bo jakiś pijany frajer wsiadł do samochodu i zaczął prowadzić? Przecież takie sytuacje to codzienność, a tak mało się o nich mówi. Mówi się o wojnach, zamachach itp. Bardzo dobrze, o takich rzeczach trzeba mówić, ale niewinnymi życiami mało kto się przejmuje.
Czemu na świecie panuje bieda? Ludzie wykształceni lądują na ulicy. Czy to wina władz czy ich lenistwa? Jest wielu ludzi z ambicjami, których nie stać np. na studia. Wiem, że istnieją szkoły zawodowe czy techniczne, ale pracodawcy wolą ludzi po studiach i to najlepiej tych najbardziej cenionych w kraju. Mikołaju, dlaczego tak jest?
Prawdę mówiąc nie wiem co można z tym zrobić, ale jesteś przecież Mikołajem. Czy mógłbyś na to coś zaradzić, pomóc jakoś tym ludziom?
Chciałabym też, żeby ludzie mogli spełniać swoje marzenia bez żadnych hamulców. Bez zadawania sobie pytań "A co sobie ludzie pomyślą?", "Co jeżeli mnie nie zaakceptują".
Brak akceptacji. Dlaczego w ogóle coś takiego istnieje. Czyż to nie jest największe świństwo i plaga ludzkości? Tylu ludzi popada w depresję, odbiera sobie życie. Bo co? Bo jakiś idiota chciał się "popisać" i zaczął kogoś innego ośmieszać. Co w tym fajnego? Nóż się w kieszeni otwiera kiedy o czymś takim słyszę, a jeszcze gorzej kiedy czegoś takiego sama doświadczę. Nie dzieje się to często, ale czasem się zdarza. 
    Drogi Mikołaju, mam nadzieję, że dasz radę spełnić chociaż jedną z moich próśb. List piszę późno, wiem, ale co się odwlecze to nie uciecze. Mogę poczekać do gwiazdki albo nawet do przyszłych Mikołajek. Jest to jednak rok czasu i nie wiem czy przypadkiem nie za długo już z tym zwlekamy i tak.







***

Kochani, dzisiaj odpuszczę sobie komentarz do postu.
Mam do was tylko jedną prośbę, napiszcie taki list sami i spróbujcie zabawić się w Mikołaja. Może chociaż w okresie świątecznym można umilić innym życie zamiast je uprzykrzać.







1 komentarz: