30 sie 2016

C.S Lewis: "Opowieści z Narnii - Lew, Czarownica i Stara Szafa" (Tom I)

Zapewne każdy z nas posiada w swej domowej biblioteczce książkę, z którą wiążą się słodkie wspomnienia z dzieciństwa. Pierwsze kroki stawiane ku przygodzie z czytelnictwem, pierwszy zakupiony przez nas samych tom powieści, która na wiele, wiele lat pozostała naszą ulubioną.

Słynne „Opowieści z Narnii” nie bez powodu zaliczane są do klasyki dziecięcej, mimo tego, iż wokół serii narosło nieco kontrowersji. Niemalże każdy miał styczność z tą konkretną historią, jeśli nie pod postacią książek to zapewne oglądając film na ekranie swego telewizora – co z resztą ułatwiła nam jedna ze stacji telewizyjnych, emitując w poprzednie piątki wszystkie z trzech nakręconych części (gdyż jest tu mowa oczywiście o słynnych kinowych adaptacjach, poza tym oczywiście istnieją jeszcze inne).

Jednak nie o filmach będę mówić, o kontrowersjach tym bardziej, a o moich wrażeniach po przeczytaniu książki, po raz któryś zresztą odkąd tylko w swej kolekcji posiadłam tenże konkretny egzemplarz.

22 sie 2016

BACK TO SCHOOL - Co warto kupić?


Co normalny człowiek robi po powrocie z wyjazdu wakacyjnego?
Spotyka się ze znajomymi, siedzi w domu przed komputerem, słucha muzyki całymi dniami.
A co robię ja?
Jadę z przyjaciółmi na zakupy szkolne! 

14 sierpnia wróciłam z wakacji we Wrocławiu, nie ukrywam - wróciłam wykończona. Nie sądziłam, że moi rodzice są w stanie mnie wykończyć nawet na wakacjach w moim ukochanym mieście. Poniedziałek - 15 sierpnia - spędziłam w domu na odpoczynku, a już we wtorek ruszyłam z przyjaciółmi na zakupy. 


Nie nastawiajcie się proszę negatywnie do tego postu, nie będzie to typowy Haul z rzeczami które kupiłam. Postaram się w miarę możliwości napisać wam co może się przydać, a co wręcz przeciwnie. Mimo to pokaże wam co kupiłam, aby było trochę przyjemniej. :)

W tym roku idę do 3 klasy gimnazjum, więc czeka mnie egzamin gimnazjalny, którego niesamowicie się boję. Kończę wakacje pełna motywacji do nauki i mam nadzieję, że przeżyję jakoś tą klasę.

16 sie 2016

Hey Violet: Brand New Moves EP


Czekanie do północy wydawało mi się trwać o wiele dłużej, niż przez wszystkie dni z uwagą odliczane do wyjścia mini-albumu. Wtulona w poduszkę niemalże podskoczyłam na widok czterech zer wyświetlonych w górnym prawym rogu mojej komórki i jakby siłą złośliwości przez kolejne kilka chwil Spotify trzymało mnie w napięciu, ładując się z prędkością staruszki przechodzącej na pasach po zatłoczonej ulicy.

I w końcu po naciśnięciu przycisku odtwarzania...
No właśnie.

6 sie 2016

Alex Scarrow: „Time Riders - Jeźdźcy W Czasie" (Tom I)

Na zegarze wybiła godzina ósma osiemnaście. Zamiast spać słodko w moim wygodnym, ciepłym łóżku przygotowałam sobie kubek gorącej kawy, mający rozbudzić mnie dostatecznie i usiadłam do komputera z zamiarem napisania recenzji. Nasuwa się jednak zasadnicze pytanie – czy ja w ogóle mam jakiekolwiek pojęcie o recenzowaniu prac? Otóż niezbyt. Efekt przysypiania na lekcjach języka polskiego ;)

Czytanie książek od dłuższego czasu jest moim sposobem na zabicie czasu, lecz z moim wybitnie wybrednym gustem niestety nie wszystko, co wpadnie w moje ręce, zostaje przeczytane od deski do deski, przytaczając znane przysłowie. Ciężko mi znaleźć coś dla siebie i być może dlatego podjęłam decyzję o przedstawianiu wam moich opinii i odczuć odnośnie danych dzieł.

Aczkolwiek proszę was od razu – jeśli zastanawiacie się nad sięgnięciem po daną książkę i całkiem przypadkiem trafiliście tutaj, nie opierajcie swego wyboru tylko i wyłącznie na mojej (pseudo)recenzji, ponieważ jest to iście subiektywne podejście i moje zdanie nie zawsze pokrywa się ze zdaniem innych osób.


Przez kilka dobrych miesięcy przetrzymywałam w witrynie dość kiepski egzemplarz, którego ni w ząb nie byłam w stanie przeczytać. Powieść przypominająca wattpadowe mdłe historyjki tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że w tych czasach wystarczy mieć kaprys i znane nazwisko, nie koniecznie pomysł i talent, a książka tak czy siak się sprzeda. Ale pieniądze są? Owszem. Dostając propozycję wypożyczenia części drugiej tylko się zaśmiałam, ale znając moje gusta i guściki, bibliotekarz po prostu zamilknął, nie wciskając mi nic, nie daj boże, nieodpowiedniego na siłę.

Wodząc wzrokiem po znanych mi tytułach, które niezbyt mnie zachęcały, trafiłam na ten: Time Riders.

5 sie 2016

IRON MAIDEN "The Book of Souls World Tour" - 03.07.2016 Wrocław - relacja

Iron Maiden we Wrocławiu [03.07.2016]


Miłość do muzyki rockowej i heavy metalowej to coś co zasiał we mnie mój tata trzy lub cztery lata temu, zabierając mnie na koncert zespołu The Australian Pink Floyd w Katowickim Spodku. Wtedy zaczęłam nałogowo słuchać tego typu muzyki i robię to do dzisiaj.
Myślę, że zespół Iron Maiden jest wam wszystkim w większym lub mniejszym stopniu znany, ale zanim przejdę do opowiadania o samym koncercie przybliżę niewtajemniczonym historię zespołu w dużym skrócie:

Iron Maiden to heavymetalowy zespół z Londynu, założony w 1975 roku. Uważany jest za jeden z najlepszych zespołów heavymeatalowych w historii. Przez 41 lat działalności zespołu skład ulegał zmianom, ale od początku jego istnienia do dzisiaj należą do niego gitarzysta Dave Murray i basista Steve Harris, który jest liderem grupy. Wokalistą od 1999 roku jest Bruce Dickinson, perkusistą od 1983 - Nicko McBrain, a dwoma pozostałymi gitarzystami są : Janick Gers (od 1990) i Adrian Smith (od 1999).


Ogólne informacje o koncercie:
Zespół Iron Maiden zawitał do Polski podczas światowej trasy „The Book of Souls World Tour”.
Jako support wystąpili:
-od godziny 18:30 do 19:10 – the RAVEN AGE
-od godziny 19:30 do 20:30 – ANTHRAX.

Po dotarciu do Wrocławia powitał nad widok ogromnej ilości samochodów i ludzi szukających miejsc parkingowych. Okazało się, że ponad dwie godziny przed wejściem na scenę zespołu nie było już miejsc na parkingu Wrocławskiego Stadionu. Niedaleko od nas na przystanku tramwaj „wypluł” z siebie falę ludzi idących na koncert.


Bardzo profesjonalne zdjęcie, artystyczny kąt ustawienia aparatu, ale przynajmniej widać to co ma być widoczne.
     

Cześć i czołem!

Myślenie nad postem powitalnym zabrało nam zdecydowanie zbyt dużo czasu. Dostatecznym dowodem może być napisanie przez nas pierwszych artykułów, czy raczej pseudoartykułów, zważając na fakt, że doświadczenie w tej kwestii mamy zerowe, a nie jest to żadna strona publicystyczna, podczas gdy rozmyślałyśmy gorliwie nad tym, jak powinnyśmy się przywitać i co powiedzieć.

Tak więc... Cześć wszystkim! :)

Kim jesteśmy?

Dobre pytanie. Jesteśmy dwiema zwyczajnymi nastolatkami, które jedyne co mają ze sobą wspólnego to zamiłowanie do książek, muzyki - choć niekoniecznie tej samej - oraz wspólne imię.

Co chcemy tutaj robić?

Hmm... jak to dobrze ubrać w słowa? Chcemy zapobiegać nudzie, dzielić się z wami naszymi spostrzeżeniami w różnych kwestiach, recenzować książki, albumy muzyczne, czy opisywać wrażenia po obejrzeniu filmów i seriali, a także po świetnej zabawie na koncertach, na które mamy nadzieję pojechać nie raz. Niektóre z fandomów znajdą tutaj coś dla siebie w postaci pseudoartykułów na temat ukochanych idoli oraz rzut okiem na dziejące się dramy bez zbędnego mieszania się w nie, oczywiście.

Nie liczymy na rzesze wielbiących nas czytelników, gdyż zdajemy sobie sprawę, jak ciężko jest się wybić takim stronom, ale mamy jednak nadzieję, że znajdzie się ktoś taki, kto z wielką chęcią będzie zaczytywał się na stronach tego bloga.

Ale hej! Nadzieja zawsze umiera ostatnia :)
I jest również matką głupich, tak powiadają.

Pozdrawiamy
ekipa Dwóch Światów
a&a

PS. Gdybyście chcieli dowiedzieć się czegoś więcej na nasz temat bądź temat bloga, zapraszamy do zakładki "O blogu - autorzy".